Wyjazd pociągiem w Bieszczady. Najpierw do Krakowa, potem do Leska i Zagórza. Wyruszamy we trójkę z Tomkiem i Mariuszem. W Zagórzu dołączyła do nas bieszczadzka koleżanka Tomka - Alicja (Bieszczadzki Anioł). We czwórkę dotarkiśmy do Komańczy i Nowego Łupkowa.